Nová verze stránek Penzionu Rzehaczek je na www.rzehaczek.cz

Witam ponownie.
Odwiedziłem wczoraj Dolną Łomną i nie tylko. W czasie kiedy Pan odpisywał byłem na Wielkim Połomie. Relację umieściłem na swoim blogu http://daniel3ttt.bikestats.pl/611415,Wielki-Polom-i-szaniec-Dolna-Lomna.html
Na blogu klikając w Archiwum w podane miesiące (np:Wrzesień, Październik) można znaleźć relacje z wyjazdów na pozostałe szańce oraz inne miejsca. A wracając do szańca w DL to ciekawa i zapomniana historia.
Pozdrawiam
Daniel

Witam Cieszynioku,
jedyna informacje o szancachmam z kroniki, ktora pisal Jan Korzenny sen. W swym zapisie podaje, ze " Przedni szaniec, po którym pozostały do dnia dziejszego ślady, tworzyły kwadratowe, z gliny usypane wały (ok. 15m x 15m). Według żywych tekstów znaleziono w nim przy rozkopaniu części wałów bagnet." Informacja ta napewno pochodzi z przekazan ustnych, dokumentow na to z tego co mi wiadomo nie ma.
Mail nie doszedl (bogop@hotmail.com), dzieki za zainteresowanie historia Lomnej
Pozdrawiam

Bogdan

Witam. Serce rośnie jak się widzi takie opracowanie. Gratulacje. Napisałem na mail ale nie wiem czy doszedł. Zaciekawiła mnie historia szańca w Dolnej Łomnej. Szaniec jak wiadomo wchodził w skład systemu umocnień rejonu Przełęczy Jabłonkowskiej. Ciekawi mnie czy coś z niego zostało. Wyczytałem że są jeszcze ślady wałów i że znaleziono jakiś bagnet. Czy to prawda?
Pozdrawiam

Witam panie Stanisławie (mam nadzieję,że dobrze wyczytałem pana imię ze stron),
znam pana prezentację internetową, jest to przepiękny zbiór widokówek beskidskich. Jak piszę w swoim jednym poście, zauwazyłem tam i jeden scan fotografii Wiesława na Waszej wycieczce klasowej z przemysłówki.
Pozdrawiam serdecznie
Bogdan

Cześć,
Pozdrawiam serdecznie autora stron,są fajne i każdy znajdzie tu swój przysmak.Jak mówił mi raz pan Knybel,trzyniecki historyk,że z 10 000 jeden aktywnie interesuje się historią,więc w takim Trzyńcu są czterej,może pięciu.Myślę,że ta liczba wzrasta,młodzi będą chcieli mieć w tych sprawach jasno,a to prowadzi do szperania w rodzinnych archiwach,strychach i piwnicach.
Jakiś czas param się już zbieraniem widokówek i nim zdecydowałem się na specjalizację na schroniska,w moim albumie do wymiany są kartki ze starego Trzyńca i szerszej podbeskidzkiej okolicy.
Jeśli więc ktoś zaoferuje mi coś z materiału schroniskowego z Beskidu Cieszyńskiego, możemy się zamienić.Wolałbym w relacji oryginał,za oryginał,stan i lata wydania,za coś podobnego.Interesuje mnie i tylna strona kartek z pieczątkami schroniskowymi,głównie z różnych dramatycznych okresów,którymi przechodziło Zaolzie.
Autor stron www.kiejsiwbeskidach.
Wesołych Świąt.

Witam,tu jest mój e-mail: mwaszut@seznam.cz ,będe bardzo wdzięczny.Pozdrowienia!

Zdo se, że wiosna uż wyraźnie klepie na dwiyrze, śnieżyczki i krokusy wystrkujóm pónczki spod slegniónej trowy, piwko je fórt stejnako dobre. Żyć ani umiyrać!

Tak żech przez przypadek natrefił w internecie na fajne strónki wytworzóne przez Stanisława Kroczka (móm nadzieje,że zech nic nie pokiełbasil, bo nazwisko żech wyszpekulowoł z jego kontaktowego maila) - http://www.kiejsiwbeskidach.estranky.cz
Pan Stanisław prezentuje swój zbiór widokówek w większości beskidskich schronisk, ale ni inóm. Zaciekawiła mnie jedna wiyncy niż inne: http://www.kiejsiwbeskidach.estranky.cz/fotoalbum/stare-fotki/starefotki/zdobywca-shisha-pangmy-8013-m.-moj-pionowy-swiat-j.-kukuczka.html
Je na ni mój serdeczny kolega Wiesław Chrząszcz podczas wycieczki po grzebiyniu Czantorii i Stożków jak był w maturalnej klasie karwiński przemysłówki. Wiesław był prowdziwym miłośnikym gór. Spędziliśmy razem dużo wspaniałych chwil na orlapach na skałkach w Czechach, Francji, Włoch, USA, Alp, Wysokich Tater. Wiesław był człowiekym, kiery nie robił nic połowicznie, jak uż tak se ciepoł do projektów po głowie i całym zaangażowaniym. Było jasne, że wczasi czy nieskorzi zaceluje na góry nejwyższe. Na wyniki nie było trzeba czakać długo: Mt. Blanc, Matterhorn, Huascaran, Aconcagua, Chimborazo, Sisha Pangma, Mont Mc Kinley, przełęcz pomiyndzy Makalu a Makalu II. Z ostatniej wyprawy, na Mt. Everest, niestety już nie wrócił do swojej ukochanej Stonawy. W tym roku, 18.5. se przipómnymy 2góm rocznice.
Kiejsi żech w jednej ksiónżce czytoł wypowiedź Jana Długosza, czołowego polskigo alpinisty:
"Alpinizm to sytuacja bez wyjścia - ciężko z nim żyć a bez niego się nie da"
Myślym, że te słowa najlepi charakteryzujóm Wiesławowe podejście do życia.

To Roman Kluz:
dziynka moc
Bogdan